F-6C Mustang 1:72 Arma Hobby - Warsztat

               

Po Hayate postanowiłem ponownie zmienić front. Budowę Mustanga miałem w planach już od dawna, doszedłem więc do wniosku, że nadszedł czas by plany te zrealizować. Ponieważ do tej pory unikałem jak ognia malowania w naturalnym kolorze metalu początkowo miał to być samolot w standardowym kamuflażu OD/NG. Po przemyśleniu sprawy uznałem, że trzeba w końcu zmierzyć się z wyzwaniem NMF i wybrałem rozpoznawczego konika z boxartowym malowaniem wydania F6-C od Army.

Budowę zacząłem od przygotowania potrzebnych części.


Po pomalowaniu połączyłem elementy w zespoły, z którymi łatwiej mi było pracować.



Zabezpieczyłem całość błyszczącą hataką i przyszedł czas na kalkomanie. Najpierw przygotowałem naklejki, które będą mi potrzebne.


Trzeba przyznać jest ich sporo. Na szczęście udało się wszystkie umieścić na swoich miejscach.



Następnym krokiem było nałożenie washa.




Nie pozostało mi nic innego tylko przyklejenie całości na swoje miejsce w kadłubie.




Kolejnym krokiem był montaż komory podwozia. Wyzwaniem było jej pomalowanie w odpowiedni sposób. Początkowo chciałem to zrobić poprzez odpowiednie maskowanie wnęki, efekt nie był zadowalający, więc postanowiłem wykorzystać pomysł zaproponowany przez Marcina Ciepierskiego na blogu Armahobbynews.pl i nanieść poprawki za pomocą farby akrylowej malując pędzlem, a nadmiar delikatnie zeskrobać zaostrzoną wykałaczką. Po pomalowaniu naniosłem na całość ciemny wash.



Następnie zamontowałem pozostałe elementy do bryły kadłuba i przygotowałem całość do malowania.






Pozostałe części również pokryłem podkładem.


Postanowiłem również nieco poprawić rury wydechowe przy użyciu igieł iniekcyjnych jako wierteł.


Wracając do samolotu, kolejnym etapem było pomalowanie całości srebrem od Mr.Hobby C08. 




Ponieważ skrzydła były malowane na kolor srebrny postanowiłem pomalować je nieco inaczej niż resztę samolotu. W pierwszej kolejności wykorzystałem farbę o kolorze RLM 66 do preshadingu, białym zaś rozjaśniłem panele. 



Następnie nałożyłem cienką i niejednorodną warstwę bazowego koloru, czyli srebra C08.




Resztę samolotu, czyli elementy pozostawione w kolorze aluminium pomalowałem farbą od Mr.Hobby z serii super metallic o numerze SM 201.



Ponieważ metalizery dały gładką powierzchnię kalkomanie mogłem nałożyć bezpośrednio na farbę. W związku z tym, że aluminium szybko się utleniało pod wpływem tlenu z atmosfery całość następnie pokryłem satynowym lakierem.




W międzyczasie również pomalowałem śmigło, kołpak oraz klapy.



Ostatnim zabiegiem malarskim było namalowanie pasa przeciwodblaskowego. Postanowiłem nieco odrapać powierzchnię. W końcu pierwowzór modelu spędził sporo czasu w Wielkiej Brytanii, gdzie był wystawiony na nie zawsze łagodne warunki atmosferyczne.


Na koniec nałożyłem wash, do którego jak zwykle posłużyły mi farby olejne. Zawsze przed przystąpieniem do pracy nakładam farby na kawałek tektury i pozostawiam na 2-3h. Tektura wyciąga nadmiar oleju, dzięki czemu farby na modelu szybciej schną.

Nie pozostało mi nic innego jak dokleić drobne elementy i nanieść ślady eksploatacji. Do tego podmieniłem zestawowe koła na żywiczne od Eduarda, które prezentują się odrobinę lepiej.

Tak oto kończy się moja, zaskakująco krótka przygoda z tym samolotem. Zaczynając budowę na początku sierpnia nie spodziewałem się, że będzie on gotowy w miesiąc. I to w srebrnym malowaniu, którego do tej pory unikałem jak ognia. Niesłusznie jak się okazało. Nie takie srebro straszne jak je malują. Efekty co prawda nie są idealne, ale na tyle satysfakcjonujące, że mam wielką ochotę na budowę kolejnej maszyny w takim wykończeniu. Po tym miesiącu mogę stwierdzić jedno - to na pewno nie jest mój ostatni zbudowany mustang od Army. 












 Z Aptekarską Precyzją


 
PS Jeśli podoba Ci się to co robię i chciałbyś mieć swój wkład w moją pracę to możesz postawić mi kawę w serwisie buycoffee.to.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Hurricane Mk II B 1:48 Arma Hobby - Przegląd zawartości

Sea Hurricane Mk IIc 1:72 Arma Hobby - Przegląd zawartości