PZL 37 Łoś i PZL P.11a 1:72 IBG - Dodatki

        Pozostając w temacie omawianych ostatnio wrześniowych konstrukcji wydanych przez IBG  postanowiłem przyjrzeć się nieco dokładniej dodatkom, które posiadam do wspomnianych modeli. 

YMA7313 PZL P.11a (IBG) Yahu Models




Wspomniałem w recenzji, że tablice zegarów aż proszą się o wymianę na zamienniki z Yahu. Zdjęcie porównujące wygląd kalkomanii i tablicy chyba nie pozostawia złudzeń co do wyboru:



YML7207 PZL 37 Łoś (IBG)



        W przypadku Łosia otrzymujemy nieco większą blaszkę z tablicą i kilkoma drobiazgami do wnętrza kabiny. Dodatkowo jest jeszcze klisza z wydrukowanymi zegarami.



        Ponownie aftermarketowy dodatek wygląda lepiej niż zaproponowana kalkomania. Przy okazji zauważyłem, że w trakcie sprzedaży IBG zmieniło wygląd kalkomanii z tablicami zegarów na nieco lepszy, niestety (lub na szczęście) nie mam wcześniejszej wersji żeby wam pokazać.

SM72310 PZL P-37 IBG Montex


        W moim magazynku posiadam również zestaw masek z firmy montex. Wydrukowane na czarnej folii, poza maskami oszklenia otrzymujemy również nalepki na koła.





72121 PZL-37A/B Łoś Techmod


Ostatnim z opisywanych dodatków są kalkomanie od Techmodu. Całość zgrzebnie zapakowane w woreczek strunowy, na kartoniku rozmiaru A5 widnieją wydrukowane rzuty boczne 6 malowań, do których otrzymujemy kalkomanie:  


W środku, na czterech stronach tym razem wielkości A4 są rozmieszczone dokładniejsze schematy rozmieszczenia kalkomanii:





        Jak widać, otrzymujemy zestaw całkiem ciekawych malowań, zarówno do wersji A, jak i B. Poza tym umożliwiają nam wykonanie maszyn z obcymi oznaczeniami. Jedynie na co zwróciłem uwagę to warte zweryfikowania propozycje malowania rumuńskich Łosi. Zgodnie ze zdjęciami, do których dotarłem, przynajmniej samolot o numerze 220 powinien posiadać dwukolorowy kamuflaż.

        Same kalkomanie prezentują się bardzo dobrze, tak samo jak te zestawowe są wyraźnie wydrukowane, bez przesunięć i z ładnymi kolorami, a napisy eksploatacyjne, nawet te najmniejsze są wyraźne i czytelne.







Jeśli podoba Ci się to co robię i chciałbyś mieć swój wkład w moją pracę to możesz postawić mi kawę w serwisie buycoffee.to.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Komentarze

  1. Anonimowy21 kwietnia 2022 18:41

    Warto w ogóle inwestować w te dodatki, jeśli wszystko jest zamknięte w kabinie i chyba niewiele widać po sklejeniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sebastian22 kwietnia 2022 09:51

      To jest odwieczne pytanie, które zadają sobie modelarze. Są różne podejścia, jedni przykładają uwagę jedynie temu co będzie widać, po macoszemu traktując wnętrze. Inni z ogromną drobiazgowością odwzorowują nawet to czego na 100% nie będzie widać w gotowym modelu. Tak na prawdę wszystko zależy od Ciebie i Twojego podejścia do modelarstwa. Ja staram się być gdzieś pośrodku - zawsze zostają zdjęcia, które pokażą efekt naszej pracy włożonej w budowę. :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

P-39N Airacobra 1:48 Arma Hobby - Przegląd zawartości

Obraz
Jeśli ktoś ostatnio pomyślał, że polski świat modelarski staje się nudny, czas wyprowadzić go z błędu. Ponownie zrobiło się głośno dzięki premierze nowego zestawu od Arma Hobby. Muszę przyznać, że nie znam innego producenta, który wzbudza tak skrajne emocje wśród modelarzy jak właśnie oni. I tym razem nie było inaczej. Brakuje tylko, żeby wraz z każdą nową premierą na ulicach pojawiały się bojówki zwolenników i przeciwników tej firmy. Patrząc na to, co można znaleźć na polskich forach, część użytkowników już dawno podzieliła się na ultrafanów, którzy bronią Arma Hobby jak Częstochowy, oraz na zagorzałych krytyków, doszukujących się wad na każdym kroku i od dawna przepowiadających finansowy upadek tej firmy. Można by pomyśleć, że brakuje tylko organizowania „ustawki”…
Czytaj dalej »

Hurricane Mk II B 1:48 Arma Hobby - Przegląd zawartości

Obraz
 Ubiegły rok był pracowity dla rodzimego producenta modeli plastikowych. Premiera nowego modelu w skali 1:48 odbiła się wielkim echem w modelarskim świecie. Jak to już od jakiegoś czasu bywa Hurricane Mk II C podzielił środowisko na dwa obozy. Muszę przyznać, że z pewnym rozbawieniem śledziłem dyskusje toczące się na łamach forów internetowych. Podchodziłem jednak do tego z pewnym dystansem - skala 1:48 była zawsze nieco z boku moich zainteresowań. Owszem, mam kilka modeli w tej skali, które czekają na zbudowanie, jednak to 1:72 jest głównym obiektem moich zainteresowań. Tak się jednak złożyło, że razem z najnowszym P-400 w 1:72 do recenzji otrzymałem również pudełko z Hurricanem. 
Czytaj dalej »